Udany spacer do Rossmanna

Wczoraj miałam dość intensywny dzień, a właściwie miał go mój mózg, ponieważ pisałam egzamin, a potem rozwiązywaliśmy zadania i trzeba było liczyć... Nienawidzę liczenia! Już po 30 minutach rozbolała mnie głowa, a po zajęciach czułam się psychicznie wykończona. Z pomocą przyszedł Rossmann ;-)


Zakupy małe, ale jakże podnoszące na duchu i relaksujące zmęczony mózg ;]

Spis treści:
1. Lovely- natural lipstick z aloesem i mentolem.
2. Wellness&Beauty- olejek do ciała. Kwiat wiśni.
3. Green Pharmacy- jedwab w płynie. Serum na łamliwe końcówki.

Oprócz tego kupiłam jeszcze witaminę C oraz tran. Za wyjątkiem pomadki, wszystkie te rzeczy są mi potrzebne, więc polowanie uważam za udane, a pieniądze za wydane właściwie.

I pomyśleć, że poszłam kupić pędzle do makijażu! Wyszłam bez nich rzecz jasna ;-)

9 komentarzy:

  1. Też się ostatnio wybrałam po tą pomadkę, ale niestety nie było :C a ten jedwab z green pharmancy bardzo lubię :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja była ostatnią na półce, więc miałam szczęście ;-)
      Jedwabiu użyłam dziś po podcięciu końcówek. Fajnie, że zawiera mój ulubiony olejek ;-)

      Usuń
  2. Muszę wypróbować ten jedwab :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam tą pomadkę, ale w miętowej tubce i szczerze nienawidziłam:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ten olejek do ciała :-) a ten jedwab muszę w końcu zakupić bo dużo dobrego o nim słyszałam ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ;-)

Interesujące mnie blogi odwiedzam i komentuję z własnej woli ;]

Ważne!

Zdjęcia, na których został umieszczony adres tej strony, są mojego autorstwa. Proszę o nie kopiowanie ich bez mojej zgody.