Zapachy Azji: bawełna z Indii i magnolia z Chin

Yves Rocher ma to do siebie, że jak w twoim mieście nie ma ich sklepu, to kosmetyki trzeba zamawiać. Zamówienia wiążą się oczywiście z kosztami dostawy, więc trzeba kombinować, żeby zapłacić jak najmniej albo wcale. Dlatego też sporo w moich recenzjach kosmetyków tej marki, bo często jest tak, że zamawiam dużo tanich rzeczy. Dzisiaj ciąg dalszy o rodzince żelu kawowego:


Kremowy żel pod prysznic Kwiat Bawełny z Indii:
  • Ponad 96% składników naturalnych.
  • Składniki pochodzenia roślinnego: wyciąg z kwiatów bawełny, olej sezamowy z ekologicznych upraw.
  • Bez parabenów.
  • Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
  • Formuła łatwo ulega biodegradacji.
  • Opakowanie nadaje się do recyklingu: pomyśl o sortowaniu odpadów.
Żel pod prysznic o subtelnym zapachu kwiatów bawełny doskonale myje skórę i wpływa kojąco na zmysły.


I to tyle jeśli chodzi o napis na opakowaniu. Reszta opisu znajduje się na stronie producenta, ale nie przepisuję go, ponieważ jest on bardzo podobny jak ten przy żelu z magnolią i kawą. Podejrzewam, że skład również niewiele się różni, w końcu jest to ta sama seria. Składy obu żeli podam na końcu.

Kremowy żel pod prysznic Magnolia z Chin:
  • Formuła zawiera ponad 95% składników pochodzenia naturalnego.
  • Składniki pochodzenia roślinnego: olejek eteryczny kwiatu magnolii z Chin, olejek sezamowy z ekologicznych upraw.
  • Opakowanie nadaje się do recyklingu.


Moim skromnym zdaniem...
Oba żele są świetne. Podczas mycia (o czym zapomniałam wspomnieć w recenzji z kawowym żelem) nie pojawia się uczucie ściągnięcia skóry, czego łatwo można doświadczyć myjąc się zwykłym mydłem. To, jak podejrzewam, zasługa olejku sezamowego i soku z Aloe Vera, który ma właściwości łagodzące oraz nawilżające. Skóra po myciu nie jest nieprzyjemnie wysuszona, ale tak jak pisałam poprzednio, warto użyć po kąpieli jakiegoś mleczka czy też balsamu. Piana- tak jak konsystencja- przyjemnie kremowa.
   Niestety w składzie żelu z magnolią żadnej magnolii dopatrzyć się nie mogę, a wyraźnie jest napisane, że zawiera olejek eteryczny z kwiatu magnolii... Możliwe, że ukryli to pod nazwą parfum... Jeśli jednak ma ktoś inną teorię spiskową co do składu tego żelu, zapraszam do podzielenia się nią ;]

W żelach tych najbardziej urzekający jest zapach. Bawełna kojarzy mi się z gładkim i miękkim, białym materiałem, który przyjemnie otula ciało podczas kąpieli. Magnolia to obecnie mój zapach numer jeden, w którym zakochałam się po powąchaniu perfum z Oriflame... Jest subtelny, kwiatowy i odświeżający. Na pewno kupię go ponownie ;-)

Żele z serii Jardins du Monde* polecam przede wszystkim ze względu na zapachy!


Skład Magnolia z Chin: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, AMONNIUM LAURYL SULFATE, COCAMIDOPROPYL BEATINE, PROPYLENE GLYCOL, GLYCERIN, PARFUM, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, PEG-7 GLYCERYL COCOATE, SODIUM BENZOATE, CITRIC ACID, TETRASODIUM EDTA, STYRENE/ACRYLATES COPOLYMER, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, SODIUM CHLORIDE, ALLANTOIN, POLYQUATERNIUM-7, SALICYLIC ACID, LIMONENE, LINALOOL, SESAMUM INDICUM SEED OIL, SODIUM LAURYL SULFATE, METHYLPROPANEDIOL, CL 17200, CL 19140.

Skład Bawełna z Indii: AQUA, AMMONIUM LAURYL SULFATE, POLYACRYLATE-1, CROSSPOLYMER, COCAMIDOPROPYL BETAINE, GLYCERIN, DECYL GLUCOSIDE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, CITRIC ACID, GLYCERYL OLEATE, SODIUM BENZOATE, PARFUM, SALICYLIC ACID, PROPYLENE GLYCOL, SESAMUM INDICUM SEED OIL, BENZALKONIUM CHLORIDE, GOSSYPIUM HERBACEUM EXTRACT, METHYLPROPANEDIOL, CL 17200, CL 77891.

* Jardins du Monde - franc. ogrody świata
* źródło obrazków: magnolia, bawełna

8 komentarzy:

  1. Pierwszy raz spotykam sie z tymi żelami i powiem że skład mają naprawdę wspaniały, na pewno zapewniają naszemu ciału odżywienie i idealne nawilżenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podczas prysznica jak najbardziej ;]

      Usuń
    2. ja w tych składach nic wspaniałego nie widzę ;/

      Usuń
    3. właśnie dlatego polecam głównie ze względu na zapach ;]

      Usuń
  2. Wąchałam oba i pachną świetnie :) Muszę się kiedyś skusić na jakiś żel YR :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo ładnie pachnie również pomarańcza z Florydy, którą miałam ;]

      Usuń
  3. bawełna to dla mnie porażka jeśli chodzi o zapach. Magnolia jest przyjemna jednak stosunek jakości do ceny pozostawia wiele do życzenia ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się. W sklepie można kupić z lepszym składem i większe pojemności- trzeba sobie tylko poszukać ;]

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz ;-)

Interesujące mnie blogi odwiedzam i komentuję z własnej woli ;]

Ważne!

Zdjęcia, na których został umieszczony adres tej strony, są mojego autorstwa. Proszę o nie kopiowanie ich bez mojej zgody.